Montaż profilu schodowego SC1

Mario budowlaniec układa płytki przy użyciu profilu schodowego SC1.

Transkrypcja filmu

Cześć, w dzisiejszym odcinku pokażę, w jaki sposób położyć płytki na schodach i wykończyć je profilem aluminiowym. Zapraszam.

Typowa klatka schodowa i betonowe schody, co ważne proste, dobrze i równo wylane, wypoziomowane, co niewątpliwie ułatwi pracę. Układanie płytek zacznę od czoła, czyli profesjonalnie — podstopnicy.

Mam równo 17 cm, odejmuję z 2-3 mm, żeby był mały luz, a przyklejać będę gresy 60 cm x 30 cm. Docinam wzdłuż maszynką, jedno cięcie, złamanie i urabiam klej. Nakładam grzebieniem na powierzchnię, smaruję cienko również płytkę i przyklejam od razu dwie sztuki. Poziomicą ustawiam płaszczyznę i podkładam kliny tak, żeby płytki były równo z betonowym stopniem. Ważne, żeby się przyłożyć i ustawić prosto, gdyż na nich oprze się zaraz profil schodowy do glazury. Tutaj z boku nie będzie płytek, później dojdzie również profil aluminiowy, tylko innego typu. Okej, to odmierzam długość i szerokość górnego profilu. Użyję tutaj taki profil schodowy firmy Renoplast z Żywca, dostosowany na wykończenia krawędzi stopni z płytkami. Są tak skonstruowane, że można go wyginać, dlatego całe obrzeże zrobię z jednej części. Zaznaczam najpierw, w którym miejscu ma być zagięcie, następnie kątownikiem przenoszę kąt 90° i wycinam prostymi nożycami do blachy. Naciąć jeszcze muszę ten mały ząbek i teraz swobodnie zginam listwę do kąta. Proste? Żadnych docinków, sztukowania i mam wykończenie schodów z jednego elementu. Przycinam jeszcze na szerokość i sprawdzam, czy profil pasuje. Jeśli nie masz wprawy w wymierzaniu i cięciu, to lepiej dociąć te 0,5 cm większy. Zawsze można skorygować. Nakładam klej i wtapiam profil. Powinien oprzeć się ładnie o płytki i o policzek stopnia. Sprawdzam jeszcze kąt, odmierzam i docinam górne płytki, smaruję klejem. Profil ma tutaj szczeliny na odprowadzenie wilgoci, ale na schodach wewnętrznych można je zakleić. Układam płytki i ustawiam poziomicę. Trzeba tak kleić, żeby profil był ciut niżej, a przy odmierzaniu płytek pamiętać o pozostawieniu miejsca na fugę i szczelinie na silikon. Przechodzę niżej, kątownikiem przenoszę, jak ma iść spoina i układam ponownie płytki os czoła stopnia. Odmierzam profil do wykończenia krawędzi bocznej schodów, przycinam piłką do metalu, nakładam klej i wciskam profil boczny. Okej, wracam do drugiego stopnia, podstopnicę już mam, także ponownie odmierzam listwę, zaznaczam, gdzie ma być wgięta, nacinam ramię pod kątem, końcówkę brzeszczotem i wyginam. Przykładam całą listwę, sprawdzam, ile skrócić i tnę brzeszczotem.

I to w zasadzie tyle roboty, by mieć ładnie wykończony schodek profilem. Listwa dobrze dochodzi do czoła płytek, mogę przejść do przyklejania, smaruję grzebieniem i wtapiam profil. Istotne, żeby zrobić to dobrze, wypełnić szczelnie, żeby po wyschnięciu profil był sztywny i mocno się trzymał, a łączenie profili powinno wyglądać mniej więcej tak. Ładnie się schodzą i estetycznie wykańczają policzek schodów. Docinam płytki na stopień, sprawdzam, czy pasują, nakładam klej i przyklejam. Ustawiam równo, sprawdzam poziomicą tak, żeby płytki były co najmniej milimetr wyżej niż listwa, wkładam krzyżaki i przypominam o tym, żeby w czasie docinania odjąć 2-3 mm na szczeliny, które wypełnia się później silikonem. Jeśli profil się rusza i trudno go ustawić, to można pomóc sobie taśmą klejącą. Z boku wciskam profil do wykończenia krawędzi i kolejny stopień zrobiony. I to w zasadzie cała filozofia.

Kolejne stopnie układam powtarzając wszystkie czynności, czyli najpierw czoło w płytkach, przycięcie i wtopienie listwy w klej. Przyklejenie górnych płytek i profil wykończeniowy od strony policzka schodów. Później dojdzie jeszcze wykończenie cokołem przy ścianie. A tak prezentują się schody. Praca prosta i przyjemna. Warunek to oczywiście dobrze wylane stopnie, gdzie można swobodnie kłaść płytki na grzebień. Co ciekawe, jeśli jest potrzeba, to profile możemy przyciąć i giąć w dwóch miejscach, jeśli mamy np. schody wolno wiszące i dwa narożniki. Jak widać tutaj.

Na koniec krótkie podsumowanie. Listwy schodowe do płytek Renoplast są tak skonstruowane, że możemy je prosto przycinać i wyginać w dowolnym punkcie, co pozwala na wykończenie jednym profilem stopni, nawet jeśli mamy dwie krawędzie. Umieszczone wzdłuż otwory pozwalają na odprowadzenie wilgoci spod okładziny stopni, jeśli schody są na zewnątrz. Montaż jest niezwykle prosty, najpierw układamy pod stopnie, na które kładziemy docięty i wygięty profil, a następnie zakrywamy płytkami. Na krawędź boczną zakładamy profil cokołowy Renoplast. Krawędź boczna może być również wykończona płytkami. Profile pokryte powłoką poliestrową są odporne na korozję i czynniki atmosferyczne, a cały system jest szybki w montażu i wydłuża trwałość okładzin schodów. Na zagięciu profilu nie widać żadnych zmian, odbarwień czy pęknie, a w całości wygląda to estetycznie. Dodatkowo schody wykończone takimi profilami łatwiej utrzymać w czystości. Nie powstają zacieki. A tak prezentują się schody już po fugowaniu i położeniu silikonów, a jeśli chcesz wiedzieć więcej, pozostawiam link w opisie. Pozdrawiam serdecznie, Mariusz.

Liczba ocen: 108 Film: Montaż profilu schodowego SC1 Otrzymana ocena: 4.8 / 5

Oceń ten film